Archiwum 07 lutego 2004


lut 07 2004 Urodziny Eweli
Komentarze: 1

Dziś o godzinie 13.00 poszłam po Majkę a potem pojechałyśmy razem darmowym autobusem do Carrefoura kupić coś na urodziny Eweliny .Ja jej kupiłam paprotkę (bo chciała) ,taką świeczkę zapachową w szklance w kształcie kwiatka pachnącą lawendą,małą żabkę,czekoladę ,a Maja kwiatka ,kubek,misia .Wróciłyśmy o 15.00 i pobiegłam do domu zjeść coś i przygotować się na imprezę .Ubrałam nowe dżinsy i brokatową bluzkę ,do tego lekki makijaż.Na urodzinach było super ! Ewela przygotowała konkursy i nagrody .Tylko kilka osób się głupio zachowywało!Bardzo gupio!Olka ,Marlena ,Daga,Anka poszły do sklepu i jak wróciły to opowiedziały :"Marlena i Ola zamieniły się butami także oby dwie miały nie do pary i babki w sklepie się na nie gapiły jak na nienormalne .Pozatym wszystkie poszły bez kurtek w cieniutkich bluzeczkach .Jak wracały to je gonił zboczeniec i Anka krzyknęła jak biegły :"muszę siusiu" i rozpięła rorporek i jej odpadł guzik ,a potem muwiła że jej zboczeniec oderwał . Przeszkadzały i co chwilę się śmiały i wygłupiały .Olka i Daga mówiły o zboczonych rzeczach .I potem w trójkę z Anką poszły na łóżko i robiły zboczone rzeczy .No normalnie przegięły ! Bardzo mi przykro i żal mi Eweliny ,że się tyle nastarała.Ale ogólnie było fajnie ! Życzę Ewelinie dużo szczęścia w życiu ,zdrowia i spełnienie marzeń .Idę oglądać "ZAKOCHANEGO SZEKSPIRA" ! Dorbanoc !

motylecek : :