Komentarze: 2
Dziś o 9 pisaliśmy test kompetencji.Nawet się nie denerwowałam,tylko katar trochę mi przeszkadzał.Kiedy zobaczyłam ten arkusz to szok ,tytuł „chleb”.Chyba głupszego nie mogli wymyślić.Pewno za rok będzie „wędlina”.W komisji była Muzryn,historyczka i dwie baby spoza szkoły.Pytania były bardzo głupie, a najtrudniejsze z Matmy.Pewno będę mieć 10 punktów(na 40)hehe.Zastanawiam się po co Magda i Aneta wychodziły w trakcie pisania do ubikacji.Podobno chciały sprawdzić czy będą wchodzić do kabiny.Hehe:*